Na odchudzanie i odporność, na gładszą skórę i lepszą pamięć – suplementy diety są coraz popularniejsze. Rośnie liczba osób sięgająca po witaminy i składniki mineralne wierząc w ich leczniczą i upiększającą moc. Czy preparaty witaminowe faktycznie działają i są dobrym rozwiązaniem dla mało urozmaiconej diety, a może to jeden z chwytów marketingowych i stosowanie tego typu produktów jest szkodliwe dla zdrowia?
Uzupełnianie naszej diety jest obecnie nieodzownym elementem zdrowego stylu życia. Szczególnie współcześnie, kiedy mamy coraz mniej czasu na przygotowywanie zbilansowanych posiłków ze składników wysokiej jakości. Ilość niektórych witamin i mikroelementów w pomidorze, który kupujemy dziś w supermarkecie może być nawet o 90 proc. mniejsza niż w pomidorze sprzed 30 lat. Czyli teoretycznie powinniśmy zjeść ich dwa razy więcej, żeby dostarczyć organizmowi taką samą ilość witamin. Jak wybrnąć z tego problemu? Ratunkiem są suplementy diety.
Czym są suplementy diety?
Suplementacja diety określa deficytowe składniki pokarmowe. Zalicza się do nich m.in. witaminy, prowitaminy, makro- i mikroelementy, niektóre aminokwasy i nienasycone kwasy tłuszczowe.
Suplementy mogą występować pod różnymi postaciami – tabletek, kapsułek, granulek, kropli, proszku. Niektóre suplementy żywności zawierają regulatory metaboliczne, które regulują spalanie tłuszczów i zapobiegają powstawaniu nadwagi i otyłości, a ponadto zwiększają odporność na stres i zmęczenie. Ekstrakty z herbat (zielonej, białej czerwonej) mają działanie antyoksydacyjne – neutralizują działanie wolnych rodników i zmniejszają ryzyko zachorowania na nowotwory. Obniżają także poziom cholesterolu, chronią przed zawałem serca i również są skutecznym środkiem odchudzającym.
Suplementy – brać czy nie?
Suplementy współcześnie są nam niezbędne, ponieważ nasza dieta jest uboga w substancje, których organizm potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania. Przetwarzanie żywności, a zwłaszcza ziaren zbóż, następnie transportowanie i przechowywanie jej w hurtowniach, sklepach, domowych lodówkach, smażenie, pieczenie i innego typu obróbka zubożają pokarmy nawet o 70 proc.!
W porównaniu do XIX wieku nasza żywność jest trzykrotnie mniej odżywcza. Gdybyśmy chcieli dziś dostarczyć organizmowi odpowiedniej dawki witamin i biopierwiastków, musielibyśmy zjadać tak dużo, że nie nadążyłby on z przetwarzaniem kalorii w energię i magazynowaniem jej nadmiaru w tkance tłuszczowej. Prawdopodobnie zastrajkowałby też nasz system trawienny.
Deficyt niezbędnych substancji zwiększa zanieczyszczenie środowiska: spaliny, smog, środki ochrony roślin przenikające do pożywienia, a także rozmaite „ulepszacze” żywności, nadające im smak, kolor i trwałość. Wydalaniu toksycznego balastu z organizmu sprzyjają duże ilości witaminy C, na którą lawinowo rośnie zapotrzebowanie. Gdy jej brakuje, substancje szkodliwe, których w pokarmach jest coraz więcej, upośledzają wchłanianie tych korzystnych dla zdrowia. Dodatkowo do utraty cennych witamin i biopierwiastków przyczyniają się nasze codzienne nawyki w postaci czarnej kawy, mocnej czarnej herbaty, alkoholi czy palenia papierosów.
Czy wszyscy potrzebują suplementów w takim samym stopniu?
Stosowanie suplementów diety związane jest z wieloma czynnikami, takimi jak plan żywieniowy, wiek czy styl życia. Jednym z najczęstszych momentów, kiedy powinniśmy sięgnąć po preparaty witaminowe to okres stosowania diety odchudzającej i diety wegetariańskiej. W tym wypadku konieczne jest uzupełnianie żelaza, witamin A i z grupy B. Dzieci wychowywane na tej diecie wymagają suplementacji wysokojakościowym białkiem, witaminą B12, kwasem foliowym, wapniem i żelazem. Kobiety stosujące doustne środki antykoncepcyjne mają zwiększone zapotrzebowanie na witaminy z grupy B, witaminę E, kwas pantotenowy, wapń oraz cynk. Ciężarne potrzebują dodatkowych dawek żelaza i niekiedy wapnia ze względu na potrzeby kształtującego się organizmu dziecka.
W okresie laktacji zwiększeniu ulega zapotrzebowanie organizmu matki na wszystkie witaminy i minerały. Również te znajdujące się w okresie menopauzy potrzebują witamin A, D, B6, wapnia i magnezu. Suplementacji diety wymagają ludzie starsi ze względu na powszechne w tym okresie życia problemy trawienne upośledzające wchłanianie substancji odżywczych oraz inne schorzenia.
Dolegliwości zdrowotne, rekonwalescencja po urazach i operacjach, obfite miesiączki, stosowanie niektórych leków to kolejne sytuacje, które zdecydowanie wymagają uzupełnienia diety. Takie potrzeby mają także osoby podejmujące znaczny wysiłek fizyczny, żyjące w stresie, a także stosujące używki (nikotyna, kawa, herbata) i pijące alkohol, u których obniżeniu ulega wchłanianie niemal wszystkich witamin.
Suplementy naturalne czy syntetyczne?
Witaminy syntetyczne, powszechnie dostępne w aptekach, wykazują w organizmie o 50 proc. mniejszą aktywność niż naturalne. Są gorzej przyswajane, a zatem i mniej skuteczne. Jest to związane z formą danego składnika – suplementy pochodzenia naturalnego mają skład identyczny z rośliną, z której zostały wyprodukowane. Dlatego organizm radzi sobie z nimi bez najmniejszych problemów. Sztuczne witaminy to z kolei krystaliczna, nieorganiczna substancja obca dla organizmu. I dlatego jest przyswajana gorzej albo nie jest przyswajana zupełnie (szczególnie przy zaburzeniach metabolizmu). W okresie spożywania syntetycznych suplementów mocz ma często ich kolor i zapach, co udowadnia ich niską wchłanialność.
Warto więc zapamiętać cztery informacje odróżniające suplementy naturalne od syntetycznych
- łatwa przyswajalność suplementów naturalnych – są dobrze rozpoznawane i wchłaniane przez organizm
- brak skutków ubocznych zażywania zaleconych dawek suplementów naturalnych
- dzięki lepszej przyswajalności suplementów naturalnych można stosować ich mniejsze dawki
- suplementy syntetyczne są łatwiejsze i szybsze w produkcji, a przez to często tańsze; suplementy naturalne to koncentrat lub ekstrakt z produktów spożywczych, ich wyprodukowanie jest więc trudniejsze i bardziej czasochłonne
Czy suplementy można dawkować dowolnie, na własną rękę?
Przed sięgnięciem po jakikolwiek suplement diety, zawsze lepiej jest omówić tę decyzję ze specjalistą w zakresie żywienia, lekarzem, trenerem lub dietetykiem. Zanalizują oni naszą sytuację zdrowotną i styl życia, oraz wskażą optymalną suplementację pod kątem naszych indywidualnych potrzeb. Spontaniczne przyjmowanie suplementów, poprawiających stan włosów i paznokci, pracę mózgu i nerek, może spowodować skumulowanie się pewnych substancji, co zakłóci wchłanianie innych – równie cennych substancji odżywczych (np. nadmiar wapnia obniża przyswajanie żelaza).
Czy suplementy mogą zastąpić normalną dietę?
Jak sama nazwa wskazuje, suplementy diety mają uzupełniać, a nie zastępować posiłki (łac. supplementum – „uzupełnienie”). Mimo wszystkich zalet, jakie mają suplementy i płynących z nich korzyści, nie powinniśmy więc o tym zapominać.
Suplementy diety – czy warto je stosować?
Biorąc pod uwagę wszystko, co napisaliśmy powyżej, oczywistym wydaje się, że współcześnie suplementację diety trzeba traktować jako zdecydowaną koniecznością. Nawet jeśli zainteresowanie suplementami przybiera postać mody, należy ją uznać za modę korzystną dla naszego zdrowia. Suplementy są dzisiaj potrzebne niemal każdemu z nas, a w szczególności:
- osobom stosującym diety odchudzające
- wegetarianom
- nastolatkom (ze względu na intensywny wzrost)
- chorym w okresie rekonwalescencji i po chorobie
Statystyki pokazują, że coraz więcej z nas należy do którejś z wyżej wymienionych grup. 18 mln Polaków cierpi na niedobór witamin, powszechny staje się problem próchnicy spowodowanej wysokim spożyciem cukru, 80 proc. młodych kobiet stosuje diety odchudzające, wiele dzieci ma niedobór wapnia, większość z nas skarży się na deficyt sił witalnych, permanentne zmęczenie, brak odporności na stresy i na mankamenty urody, takie jak: poszarzała, zmęczona skóra, cienkie i matowe włosy, łamliwe paznokcie… Rozwiązaniem, przynajmniej części tych problemów, jest odpowiednio dobrana dieta i jej suplementacja.